Stacja w Pakości miała duże tradycje. Linia kolejowa łącząca Inowrocław z Drawskim Młynem powstała już w latach 1888/1889. W tym czasie wybudowano również pakoski dworzec. Kolejne lata przyniosły rozwój infrastruktury kolejowej w kujawskim grodzie.
Pod koniec XIX i na początku XX wieku wybudowano wieżę ciśnień oraz położono tory do Janikowa i cukrowni „Union”. W styczniu 1919 roku budynek stacji kolejowej był na tyle ważny, że obsadzili go pakoscy powstańcy wielkopolscy, blokując w ten sposób ewentualny atak Niemców od strony Inowrocławia. W kolejnych latach byt stacji w Pakości był niezagrożony. Podczas rządów ekipy Edwarda Gierka, powstał plan budowy 3 wież tzw. nastawni oraz nowocześniejszego budynku dworca. Drugiej części projektu nigdy nie zrealizowano.
W latach świetności w gmachu znajdował się hol dla podróżnych, dwie kasy, duża i mała poczekalnia z piecem kaflowym oraz bar. W części zachodniej budynku były pomieszczenia służbowe zaś wschodniej mieszkania. Budynek był podpiwniczony.Należał do rzadkiej grupy „dworców magazynowych”, które posiadały dość cienkie mury, obłożone ścianami z desek i listew. Początek lat 90 tych XX wieku nie zwiastował upadku połączeń pasażerskich. W Żninie, Barcinie i Pakości wsiadało do pociągu tyle młodzieży, że trudno było domknąć drzwi.
[ZT]2053[/ZT]
Z racji nierentowności trasę Inowrocław - Krzyż Wielkopolski skrócono do Wągrowca potem do Damasławka i Żnina. Rozebrano także wieżę ciśnień (1991 rok), dwie z trzech wież-nastawni oraz tory prowadzące w stronę Janikowa i Roszarni. Ostatnim etapem była likwidacja połączeń osobowych relacji Inowrocław - Pakość-Barcin- Żnin (4 V 2004 ) oraz rozbiórka budynku stacji (XI 2010). Temu ostatniemu wydarzeniu przyglądali się ze smutkiem Pakościanie, mając w pamięci piękne chwile świetności małej pakoskiej stacyjki.
Tekst i zdjęcia: Sebastian Jarecki
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz