Lex TVN uchwalona. "Pan Kaczyński zażyczył sobie TVN-u na gwiazdkę"

Sejm uchwalił ustawę Lex TVN. Teraz dokument trafi do podpisu prezydenta. Ten zapewnił jednak, że zostanie poddany dokładnej analizie.

Lex TVN to nowelizacja dotychczas obowiązującej ustawy o radiofonii i telewizji. Zakłada ona m.in. zakaz sprawowania pośredniej lub bezpośredniej kontroli nad stacjami koncesjonowanymi w Polsce przez podmioty nieobjęte przez Europejski Obszar Gospodarczy.

O wydarzeniach związanych z ustawą informowaliśmy zresztą już w lipcu. Podawaliśmy wtedy, że koncesja dla TVN24 wygaśnie pod koniec września. O jej przedłużenie stacja wnioskowała już w lutym 2020 roku. 

Problemem stała się fuzja, w myśl której właściciel TVN - amerykański koncern Discovery ma połączyć się z należącym do AT&T koncernem WarnerMedia. Efektem tego ma być nowy koncern, gigant medialny - Warner Bros. 

W sierpniu 2021 r. Senat odrzucił jednak "lex TVN" w całości. Głosowało wówczas 93 senatorów. "Za" odrzuceniem "lex TVN" opowiedziało się 53 parlamentarzystów, a "przeciw" było 37 osób. Trzy się wstrzymały.

W piątek (17 grudnia) Sejm niespodziewanie jednak uchwalił ostatecznie ustawę, bo sejmowa komisja kultury wznowiła prace nad nią. W tym celu rozszerzono porządek obrad.

Jak informuje Wirtualna Polska, po burzliwej debacie posłowie Prawa i Sprawiedliwości zagłosowali przeciw uchwale Senatu o odrzuceniu "lex TVN. Oznacza to, że ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta Andrzeja Dudy. Ten zapewnił jednak, że dokument najpierw zostanie poddany analizie.

Za przyjęciem lex TVN zagłosowało 225 posłów PiS, trzech posłów Kukiz'15 oraz Łukasz Mejza. Wstrzymało się 10 posłów Konfederacji i jeden poseł niezrzeszony.

Sprawę komentuje wielu polityków, m.in. wracający na polską scenę Donald Tusk.

- Ta władza chce zamknąć niezależne media, bo zdają sobie sprawę z tego, że ich najgorszym przeciwnikiem jest prawda - powiedział szef Platformy Obywatelskiej.

Sprawę skomentowała także posłanka Lewicy.

- Wiecie państwo, dlaczego obradujemy dzisiaj nad "lex TVN"? Bo pan Kaczyński zażyczył sobie TVN-u na gwiadkę - mówił z mównicy sejmowej posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus.