Zamknij

Udostępnijźródło: Stowarzyszenie Psi Głos

Od kilku dni mamy pod opieką, koteczka. Uratowany przez panią Ewę K. Filemon musiał mieć ucięty ogonek, niestety był tak już zmasakrowany. Dziękujemy pani Ewie która pokryła koszt zabiegu.Chlopak ma okolo4 -5 miesięcy.Bardzo przytulasny,kuwetkowy.Szukamy dla niego domu tymczasowego domu stałego.Bardzo płacze zostawiany sam. Filemon ma też odgryzione uszko,które samo się zagoiło , dodaje mu zawadiackiego wyglądu.Przebywa Kruszwica ☎️☎️☎️ 696058673


komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz