W minioną sobotę w Janikowie wcześnie rano po godzinie 5.00 przejeżdżający przez teren jednego z osiedli patrol usłyszał krzyki. Policjanci zastali przed blokiem mężczyznę, który zachowywał się hałaśliwie. Uspokoił się wówczas dlatego został pouczony. Na tym jednak się nie skończyło.
Tego samego dnia około godziny 11.00 ponownie dało się słyszeć wykrzykiwania, wulgaryzmy i awanturnicze zachowanie w tym samym rejonie. Policjanci kolejny raz interweniowali wobec tego samego 41-letniego mężczyzny.
- Ten tym razem nie poprzestał na tym. Rozpoczął awanturę z policjantami. Wyzywał ich, wykrzykiwał wulgaryzmy w ich kierunku i groził pozabijaniem funkcjonariuszy oraz ich rodzin. Mężczyzna był nietrzeźwy i pobudzony. Został zatrzymany - wyjaśnia asp. szt. Izabella Drobniecka.
Następnego dnia mężczyzna usłyszał pięć zarzutów wobec pięciu funkcjonariuszy polegających na ich znieważeniu i groźbach karalnych.
Policjanci z Janikowa wystąpili do oskarżyciela o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Na podstawie zebranych dowodów i po ich ocenie oraz wiedzy, że mężczyzna był wielokrotnie notowany oraz karany także za zabójstwo, sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Podejrzanemu grozi kara do 2 lat za kratami.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz