W ponad 3 tysiącach sklepów sieci w Polsce obowiązują ujednolicone uniformy. 3 sierpnia z ich odświeżoną wersją mogli zapoznać się pracownicy i klienci z południowej Polski, a od 24 sierpnia stroje w nowym wydaniu obowiązują również placówkach warszawskich. Do pozostałych sklepów sieci, także w Pakości, stroje w nowych kolorach będą wprowadzane stopniowo przez najbliższe miesiące. Nowa odzież to czerwone i czarne koszulki polo, czerwone bezrękawniki z membraną, rozpinane bluzy, czarne fartuchy z biedronkowymi kropkami i, co też jest nowością, antracytowe koszule dla kierowników.
- Sklepy Biedronka są z Polakami już od 25 lat. Rok jubileuszu to dobry czas na kolejne zmiany, dlatego zdecydowaliśmy się na wprowadzenie nowych uniformów z myślą o naszych pracownikach i klientach. Bez nich nie Biedronka nie mogłaby dziś świętować sukcesu. Nowe stroje wprowadzane są stopniowo w różnych regionach Polski. Teraz przyszedł czas na Warszawę. Podczas procesu projektowania odzieży, wzięliśmy pod uwagę opinie naszych pracowników, więc jesteśmy pewni, że uniformy przypadną do gustu zarówno im, jak i klientom sieci - mówi Zbigniew Jaszkowski, dyrektor operacyjny w warszawskim regionie sieci Biedronka.
[ZT]1580[/ZT]
Głosy pracowników były istotnym elementem w procesie projektowania odzieży. Wprowadzenie bluz zapinanych na suwak, zamiast wkładanych przez głowę to skutek sygnałów od pracowników sieci w fazie testów odzieży. Stroje są też w wersji męskiej i damskiej, co jest zasługą zatrudnionych w Biedronce pań. Ciekawostką jest, że naszyty na koszulkach, koszulach i bluzach logotyp sieci nie ma już napisu „Biedronka”. Sympatyczny owad stał się tak rozpoznawalny, że nazwa sieci nie była tu potrzebna.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz