Zamknij

Badania i ulepszenia pap bitumicznych, o których powinniście wiedzieć

14:12, 06.09.2018 Materiały partnera Aktualizacja: 14:12, 06.09.2018
Skomentuj

Aktualnie oprócz niesłabnącej popularności pap bitumicznych wygrywają one z pozostałymi materiałami także ceną. Każdy zarządzający dużym budżetem inwestor świetnie zdaje sobie sprawę, jak wiele można zyskać na doborze stosownego pokrycia dachu.

Asfaltowe materiały są zaś wdzięczne nie jedynie przy montażu i ewentualnych przyszłych naprawach, ale także idealnie wpisują się w wizję domu, który nie wymaga zbyt wielu prac konserwacyjnych. Oto kilka faktów, którym zawdzięczamy wspaniałą skuteczność pap dachowych.

Trudne początki pap bitumicznych

Naturalnie, możemy spierać się o estetyczną wyższość dachówki odbijającej światło dnia na skośnym dachu i przytakiwać krytyce architektury o współczesnym zacięciu. Nie zmieni to jednak praktycznego wymiaru stosowania papy bitumicznej, który po latach osiągnął szczytowy punkt. Początkowe i tradycyjne papy w roli osnowy sprzedawały klientowi rulony tektury, które nie były ani specjalnie odporne na elementy pogodowe, ani trwałe w starciach z siłami mechanicznymi. W pierwszym dziesięcioleciu użytkowania produktów starano się do tak skomponowanego „kręgosłupa” dodawać oleistą domieszkę teru pogazowego. Następne rozwiązania inżynierów sprawiły także, iż wzrosły nieco walory hydroizolacyjne towaru a strona wewnętrzna przestała w rolkach sklejać się z pozostałymi warstwami za sprawą drobnoziarnistego piasku. Za prawdziwą rewolucję w procesie wytwarzania pap należałoby jednak uznać lata pięćdziesiąte dwudziestego stulecia. To w drugiej połowie poprzedniego wieku na dobre ukształtowała się użyteczność asfaltu w roli izolatora wodnego. Natomiast dostarczane przez włókienników osnowy zaczynały coraz lepiej spajać wrażliwy materiał.

Zmiany receptur i właściwości tradycyjnego asfaltu

Kolejnym wielkim hasłem na naszej osi czasu powinien być zatem tak zwany asfalt oksydowany – drugi przystanek na drodze do dzisiejszych formuł wyrobów bitumicznych. Oddziaływanie słońca, wiatru i deszczu stało się z jego pojawieniem się mniej niszczycielskie dla dachu. Rynek rozwijał się a zainteresowani mogli nagle wybierać wśród dziesiątek ofert. Papa bitumiczna na dobre stała się skutecznym narzędziem dopiero kilka lat później, w epoce odkrycia metody zgrzewania oraz nadchodzących po niej dodatków syntetycznych. Elastomery SBS oraz plastyfikatory taktyczne APP zdołały na tyle przeobrazić wytrzymałość i odporność pap, że dekarze bez problemów mogli wreszcie zaplanować wykonywanie prac nawet zimą. Ostatnie wysiłki producentów skupiają się raczej na zapewnieniu konsumentom wygody obcowania z materiałem oraz walce o ognioodporność. Dzięki dekadom rozwoju dziś po położeniu papy na dachu zyskujemy kompletną dowolność w kwestii aranżacji przestrzeni. Możemy poprzestać na jednym lub kilku poziomach papy, przykryć bitum kaflami, gresem lub wykreować piękny, zielony dach.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%