Zamknij

Opóźnienia nie zatrzymają przebudowy drogi w Pakości

22:01, 30.10.2018 M.A Aktualizacja: 22:08, 30.10.2018
Skomentuj

Roboty na drodze wojewódzkiej w Pakości ponownie zostały wstrzymane przez konserwatora zabytków.

Dziś po raz kolejny spotkali się z mieszkańcami na Rynku przedstawiciele inwestora oraz wykonawcy inwestycji, by zapewnić, że droga będzie gotowa w przyszłym roku. Wicemarszałek Dariusz Kurzawa, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy Mirosław Kielnik oraz przedstawiciel wykonawcy dyrektor techniczny PBDiM Kobylarnia S.A. Grzegorz Brzykcy przybyli dziś na zaproszenie burmistrza Wiesława Kończala na pakoski Rynek.

- Liczyliśmy na to, że będziemy za chwilę cieszyć i przecinać wstęgi, będziemy się cieszyć z tego, że zakończyliśmy inwestycję natomiast, co chwilę padają kłody pod nogi wykonawcom, inwestorowi, którym jest Zarząd Dróg Wojewódzkich, bo jeżeli nie jakaś nielegalna zabudowa, jeżeli nie kwestie z podwykonawcami, to jeszcze teraz dodatkowo mamy problem z archeologiem,, bo wyszły nam rzeczy z XI wieku w pasie drogi wojewódzkiej – tłumaczył wicemarszałek Dariusz Kurzawa.

[ZT]451[/ZT]

Najpierw podczas robót drogowcy natrafili na nielegalną zabudowę. Teraz znów na znaleziska archeologiczne pochodzące z około 1030 – 1070 roku. Na placu robót badania prowadzi teraz archeolog.

- Mamy zapewnia ze strony firmy, że będą starali się nadrobić te zaległości. W przyszłym roku mieszkańcy Pakości będą tą drogą jeździli. Położyliśmy duże pieniądze na tę inwestycję, rozpoczęliśmy budowę nie od strony Strzelna, ale od strony Pakości, bo taki było lobbing ze strony władz miasta, ze strony pana burmistrza, osobiste zaangażowanie, że nie dawał nam spać. Będziemy starali się, jak najszybciej zakończyć tę inwestycję – deklarował Dariusz Kurzawa.

- Wielokrotnie o tym mówiłem, że mimo tych trudności, które są na etapie realizacji, musimy być wdzięczni, że te środki – 16 mln złotych, zostały wyasygnowane z budżetu województwa. Nikt nie może zagwarantować, że niespodzianek archeologicznych nie będzie. Myślę, że Kobylarnia wie co robi, i przestali, że tak powiem, ściemniać. Panie dyrektorze jesteśmy rozbieżni w swoich ocenach i rozumiem opinie i stanowisko mieszkańców Pakości, bo też jestem mieszkańcem tego miasta. Jeśli się podpisuje umowę, wkopuje się łopaty, to trzeba się uderzyć w pierś i przystąpić do pracy, Tych ekip jest teraz trochę więcej i liczę, że tak pozostanie – przekonywał burmistrz Wiesław Kończal.

Na Rynek przybyło ponad 20 mieszkańców centrum Pakości, którzy zadawali pytania, kiedy inwestycja się zakończy. Dyrektor techniczny firmy Kobylarnia, Grzegorz Brzykcy przekonywał, że w pierwszej połowie roku droga zostanie oddana do użytku.

- Jak się jedzie przez Europę, to często jest taki napis: Prosimy o cierpliwość, robimy to dla was. My też nie robimy tej drogi dla siebie, ale dla was i ją zrobimy. Pan burmistrz niesłusznie zbiera cięgi za tę inwestycję, bo zrobił wiele, całą infrastrukturę przebudował - przypomniał wicemarszałek Dariusz Kurzawa.

Mieszkańcy zgłaszali też uwagi dotyczące zmian organizacji ruchu, które utrudnia im funkcjonowanie. Goście przeszli z rynku do ronda, gdzie również prowadzone są roboty drogowe i zatrzymali się na odcinku, gdzie trwają prace archeologiczne. W przyszłym tygodniu odbędzie się kolejne spotkanie w Urzędzie Marszałkowskim dotyczące tej inwestycji. 

(M.A)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

KibiKibi

0 0

W przyszłym roku!? W przyszłym roku to będą kończyć cała Grunwaldzką w Bydgoszczy a taką drogę to raczej powinni się szybciej uwinąć 22:43, 30.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%